nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 25.11.2008 17:36

czwartek, 27 listopada, 2008r

Hau, Przyjaciele!
Jest dziecko. Wiem, że od wielu miesięcy żyło sobie wspólnie z panią Kasią, ale teraz jest osobno. Wszyscy o nim mówią. Gdy nad ranem pan Bartek wrócił do domu, dorośli szykowali się do pracy. Ja podniosłem alarm, sąsiedzi wyszli z gratulacjami i mnóstwem pytań. Mały Filip ma się dobrze, za kilka dni pojawi się w domu. Sąsiad raz jeszcze podziękował mi za to, że go wezwałem wczoraj na pomoc do żony. Następnie kobiety i dziewczyny skupiły się na aparacie fotograficznym i piszczały, że Filip jest słodki i cudowny. Wreszcie pan Bartek poszedł spać, rodzice do pracy, a ja do ogrodu. Pobiegam wokół domu, mocno oznaczę teren, bo nie pozwolę, by nawet jeden obcy kot wszedł poza ogrodzenie. Za kilka dni zostanę ochroniarzem małego Filipa. Dlatego zamiast spać, ćwiczyłem dzisiaj szczekanie, warczenie, aż wreszcie pani Maria wyjrzała przez okno i porządnie mnie zwyzywała. Obrażony wróciłem do domu. Przez to zamieszanie żaden tapczan nie był zaścielony, więc co godzinę spałem w innej pościeli i bardzo byłem z tego powodu zadowolony. Cześć. Tobi.

  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..