nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 19.07.2008 22:26

niedziela, 20 lipca, 2008r.

Hau, Przyjaciele!
Siedziałem skupiony na parapecie kuchennego okna i czekałem aż rodzina wróci z kościoła. Rytuał nakazuje, by zaraz wyjść ze mną na krótki chociaż spacer. Zauważyłem, że dzieci stały skupione przy księdzu Wojtku. Rodzice czekali na nich. A gdy wreszcie przyszli do domu, to zamiast zająć się psem, rzucili się na...Biblię. "Ja pierwszy, ja pierwsza". Rozszczekałem się oburzony. Tak nie można. Podniosłem łeb i spojrzałem na Paulinę wypróbowanym błagalnym spojrzeniem. "Świetnie, idziemy, a Biblię wezmę ze sobą". No i dobrze, przynajmniej nie będzie mnie pilnować. Po drodze zadzwoniła po Jadzię. Skupiły się na listach św. Pawła, a ja węszyłem w mokrej trawie. "Mam, Jadźka, słuchaj, to idealne zdanie!"- Paulina tak się cieszyła, tak krzyczała, że nawet głuchy by słyszał. Przyjaciółka nachyliła się i przeczytała:"Bo ja nie wstydzę się Ewangelii, jest ona bowiem mocą Bożą ku zbawieniu". Merdałem z radości ogonkiem, że ja też się nie wstydzę. Zadowolone wysłały SMS-a do księdza Wojtka, że w liście do Rzymian znalazły zdanie, które koniecznie musi być hasłem na wrzesień. Nic z tego nie rozumiem, zajmę się węszeniem. Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..