nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 02.07.2007 22:49

wtorek, 3 lipca, 2007r.

Hau, Przyjaciele!
Zaraz po śniadaniu poszliśmy do pobliskiej studni. Tam ksiądz opowiadał o Józefie i jego braciach. Było duszno, drzemałem i tylko czekałem na słowo "wędrówka". Nareszcie! Poderwałem się z radosnym szczekaniem. Ruszamy do Kiczory, a stamtąd na Rachowiec. Po drodze grupy odegrają różne sceny z życia biblijnego Józefa. Najbardziej podobało mi się przy sklepie w Kiczorze. Chłopcy pokazali, że w Egipcie u Putyfara wcale nie było tak źle. Dlatego każdy dostał loda! Ja też! Wylizałem całego i miałem ochotę nawet na schrupanie patyka, lecz tym momencie skończyły się żarty. "Do lochu!"- krzyczał ksiądz Wojtek. No tak, w Egipcie spotkały też Józefa różne przykrości. Wbiegamy do ciemnego rezerwatu Butorza i gęstym lasem wspinamy się na Rachowiec. Wszyscy sapią z wysiłku, a Łukasz ze swoją grupą popędza bezlitośnie. Postanowiłem być przez chwilę psem na usługach faraona i podryzać łydki tych, którzy opóźniają wspinaczkę. Cześć. Tobi.


  • Poprzednie dni:.
  • « 1 »
    oceń artykuł Pobieranie..