Hau, Przyjaciele!
Zaraz po lekcjach przyszedł do nas Łukasz. Przygotowują z Kubą prezentację o św. Jacku. Marzy się im ocena celująca z religii i podobno mają szansę. Ja już wiem, że św. Jacek to mistrz chodzenia. Uważam, że wszyscy powinni go naśladować właśnie w tym! Niestety, chłopcy zamiast wyruszyć szlakiem Świętego, siedzieli nieruchomo przed komputerem. Tylko klikali i gadali. Co za nuda! Zdrzemnąłem się, aż zbudził mnie ruch i śmiech. "Pędzimy do pani Marii, ona nam pomoże!"- wołał Łukasz. O, świetnie, ja z wami. Sasiadka wysłuchała prośby, by na piątek ugotować mnóstwo pierogów. Dla całych klas, przynajmniej po jednym. Oprócz prezentacji chłopcy zaplanowali też scenki, a na koniec poczęstunek pierogami. No dobra, a gdzie naśladowanie św. Jacka w wędrowaniu? Jeśli tego nie będzie, nie dałbym chłopakom celującego! Cześć. Tobi.