nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 28.02.2007 22:09

czwartek, 1 marca, 2007r.

Hau, Przyjaciele!
Wciąż słyszę dwa zupelnie nowe słowa: Wielki Post. Mam wrażenie, że to jest coś dobrego. Przez ten tajemniczy Wielki Post Paulina dba nadal o kuchnię, a Kuba codziennie rozwiązuje jeden test szóstoklasisty. Wieczorami zaś czyta jakąś grubą i chyba bardzo ważną księgę. Tylko słodyczy w domu jakby mniej i to mi się wcale nie podoba. Dzisiaj wepchałem sie do mieszkania pani Marii, bo zostawiła otwarte drzwi, myjąc okno na korytarzu. To najlepszy moment, by podkraść coś z misek jej kocicy, Funi. Jak zwykle siedziała na parapecie. Jest już bardzo stara. Widząc mnie, otworzyła pyszczek i cicho miauknęła na znak protestu. Hm, przecież nawet szczeniak może skrzywdzić Funię. To żadna przygoda wylizać jej miski. Dla podtrzymania tradycji pokręciłem się trochę po ich kuchni. Pani Maria już mnie wołała: "Tobi, łobuzie, zostaw jedzenie Funi!" Podniosłem ogon dumnie do góry i z godnością poszedłem do siebie. Ja nie krzywdzę słabszych. Cześć. Tobi.













'

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..