– Spotkanie rodzinne! – woła 12-letni Jeremiasz. Po chwili cała siódemka zasiada przy stole. Każdy zabiera głos. Czasem padają słowa „przepraszam” lub „dziękuję”. A zanim wszyscy wstaną od stołu, odmawiają „Ojcze nasz”.
Wiśniewscy w tym roku mają 175 lat... W sumie. Rodzice Aldona i Artur oraz dzieci – Antonina, Gabriel, Szymon, Mikołaj i Jeremiasz. W Glinojecku niedaleko Płońska ich mieszkanie tętni życiem i muzyką. Zresztą nic dziwnego, bo w każdym kącie można zobaczyć tu jakiś instrument. – Będzie ich może około trzydziestu – mówi Aldona Wiśniewska. – Sporo więcej! – poprawiają mamę najmłodsi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.