Miejcie pewność, że Chrystus jest pośród was. Bądźcie i wy przy Chrystusie – tymi słowami zwrócił się do więźniów biskup tarnowski, Wiktor Skworc. Z okazji jubileuszu diecezji więźniów odwiedzili także biskupi pomocniczy i kapłani.
Ordynariusz diecezji przewodniczył uroczystej Mszy św. w Zakładzie Karnym w Tarnowie. Udzielił także sakramentu bierzmowania 16 osadzonym.
„Jezus dał nam przykład skutecznej walki ze złem, poprzez ufność pokładaną w Bogu, poprzez zaufanie Jego opatrzności, która nigdy nie pozwoli, aby człowiek był doświadczany ponad to, co może zwycięsko znieść. Pokusa bowiem – w języku biblijnym – oznacza poddanie próbie, nie po to, aby człowiek uległ złemu, aby upadł, lecz przeciwnie, aby się wzmocnił, odkrył swoje słabości i mógł nad nimi pracować” – mówił bp Skworc.
Przekonywał osadzonych, że każdego dnia trzeba bronić się przed wpływem zła. Wskazywał, że „walka ze złem zaczyna się od codziennych małych zwycięstw nad rodzącymi się w sercu człowieka pokusami, nad podszeptami Złego, który zawsze obiecuje sukces, władzę i bogactwa, a później pozostawia człowieka samego w rozpaczy”.
Biskup podkreślił, że najgorszym więzieniem byłoby serce zamknięte i zatwardziałe, a największym złem rozpacz. Życzył więźniom nadziei, by powrócili do domów odmienieni i wyzwoleni z niewoli zła mocą Chrystusa.
„Miejcie pewność, że Chrystus jest pośród was; bądźcie i wy przy Chrystusie…Pamiętajcie Kościołowi zależy na każdym z was; dlatego w czasie Wielkiego Postu nawracajcie się; wołaj Bracie do Jezusa: Zmiłuj się, Panie, bo jestem grzeszny. On nie odmówi ci swojej łaski i pomocy – da Ducha Świętego tym, którzy Go proszą” – powiedział w homilii biskup tarnowski.
Z okazji roku jubileuszowego, więźniów odwiedzili także biskupi pomocniczy i kapłani. Msze zostały odprawione w zakładach karnych w Tarnowie – Mościach, Nowym Sączu, Nowym Wiśniczu i Dębicy.
Z okazji 225-lecia powstania diecezji tarnowskiej skazani otrzymali pamiątkowe obrazki z modlitwą więźnia. Tarnowska kuria przygotowała także obrazki z modlitwą za skazanych. Otrzymali je pracownicy zakładów karnych. Zabrali je także więźniowie dla swoich rodzin.
«
‹
1
›
»