Polscy Romowie chcą odlać największy w Europie dzwon na cześć Jana Pawła II. Ma ważyć 27 ton, a każda ma upamiętniać jeden rok pontyfikatu Papieża.
Pomysł ufundowania dzwonu zrodził się tuż po śmierci papieża w głowie przemyślanina Wacława Hapko, współpracującego ze środowiskami romskimi w Polsce. W 2005 roku powołał Stowarzyszenie Budowy Wielkiego Dzwonu Papieskiego „Ad Perpetuam Rei Memoriam”.
„Dzwon jest najtrwalszą materialną pamiątką, bardziej niż pomniki. Weźmy Dzwon Zygmunta, każdy Polak go zna” – mówi. W realizację projektu włączył fundację „Bahtałe Roma” (Szczęśliwi Cyganie), która obecnie koordynuje akcję „Dzwon Pielgrzyma”.
„Osoba Jana Pawła II jest nam bardzo bliska. Był to człowiek dialogu, który integrował różne środowiska i wiele pielgrzymował, podobnie jak niegdyś Romowie” – mówi prezes fundacji „Bahtałe Roma”, Anna Markowska. I dodaje, że większość Romów zamieszkujących Polskę jest katolikami.
Wraz z „Dzwonem Pielgrzyma” ma powstać także carillon – zestaw zestrojonych ze sobą mniejszych dzwonów różnej wielkości i o różnej wysokości tonu – który wygrywałby "Barkę", ulubioną pieśń Jana Pawła II.
27-tonowy dzwon ma upamiętniać 27 lat pontyfikatu papieża Polaka. Będzie to tym samym największy dzwon w Europie. Odlany zostanie przez ludwisarzy z Odlewni Dzwonów Jana Felczyńskiego w Przemyślu, a zawiśnie w parafii Białężyn w archidiecezji gnieźnieńskiej. Romowie mają już zgodę na to prymasa Polski, abpa Józefa Kowalczyka.
«
‹
1
›
»