Rosyjski statek kosmiczny Sojuz z kosmicznym turystą z USA na pokładzie wystartował z kosmodromu Bajkonur w Kazachstanie - podaje serwis.www.rp.pl
Zgodnie z planem Sojuz wystartował o godz. 13.03 czasu lokalnego (9.03 czasu polskiego) i zmierza w kierunku Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Na pokładzie statku znajduje się astronauta z USA Michael Fincke, rosyjski kosmonauta Jurij Łonczakow oraz milioner i syn b. astronauty Owena Garriotta - Richard. Amerykanin jest już szóstym kosmicznym turystą.
Garriott powiedział, że zawsze chciał pójść w ślady ojca: "Wychowywałem się w środowisku, gdzie wierzyłem, że każdy leci w kosmos, ponieważ każdego, kogo wówczas znałem leciał w kosmos".
Garriott, który fortuny dorobił się na grach komputerowych, za swą kosmiczną podróż zapłacił 30 mln dolarów.
Jego ojciec, który w 1973 roku był na stacji kosmicznej Skylab, zapowiedział, że będzie obserwował lot syna z rosyjskiego centrum kontroli lotów.
Sojuz ma dotrzeć na ISS we wtorek o godzinie 10.33 czasu polskiego.
Astronauci mają spędzić tam blisko dwa tygodnie i wrócić na ziemię 24 października w kapsule statku. Rosjanie zapewniają, że w kapsule, która źle działała podczas dwóch ostatnich lotów, usunięto usterkę i lot powrotny powinien przebiegać bezpiecznie.