Rosyjski statek jest podejrzewany o zanieczyszczenie kanału La Manche u francuskich wybrzeży - podaje serwis rp.pl.
Prawie 140-metrowy masowiec "Anikuszyn" pod rosyjską banderą skierowano do portu w Dunkierce na północy Francji
Władze podejrzewają, że jednostka jest źródłem zanieczyszczeń rozciągających się na długości 25 kilometrów i szerokości 50 metrów.
Zanieczyszczenia u wybrzeży Saint-Valery-en-Caux dostrzegł śmigłowiec służb celnych. Najprawdopodobniej doszło do wycieku oleju napędowego.
Żandarmeria morska w Dunkierce przystąpiła do przesłuchania rosyjskiego kapitana statku i członków załogi. Statek został unieruchomiony w porcie.