Choć blisko 16 wieków mija od śmierci św. Augustyna (w 430 r.), okazuje się, że nie wszystkie jego dzieła były dotąd znane. Nadal zdarzają się odkrycia zachowanych pism największego z łacińskich Ojców Kościoła.
Ostatnie miało niedawno miejsce w Erfurcie. W tym niemieckim mieście „Bibliotheca Amploniana”, należąca do tamtejszego uniwersytetu, jest w posiadaniu niewielkiego łacińskiego manuskryptu (formatu 11,5 na 9,5 cm) z XII w.
Nie wydane dotąd mowy biskupa Hippony odkryła w tym rękopisie Isabella Schiller, pracująca tam nad skatalogowaniem wszystkich pism Augustyna.
Cztery wspomniane mowy były dotychczas zupełnie nieznane, a dwie – tylko w części.
Trzy z odkrytych mów biskupa Hippony dotyczą miłosierdzia i jałmużny, dwie męczenników kartagińskich Perpetuy i Felicyty oraz Cypriana, a jedna zmartwychwstania umarłych.
O autorstwie Augustyna świadczy styl literacki oraz cytowany przez autora łaciński przekład Pisma Świętego. Różni się on od rozpowszechnionej później Hieronimowej Wulgaty, a zgadza się z tekstem biblijnym innych dzieł Augustyna.
Odkryte mowy drukiem ukażą się w 2008 i 2009 r. w austriackim czasopiśmie „Wiener Studien”. Ostatnie podobne odkrycie miało miejsce w 1990 r. w Moguncji, gdzie odkryto 26 nieznanych dotąd mów Augustyna.
Wcześniej, w 1974 r., znaleziono we Francji 29 jego listów