W Nowym Jorku odbyło się uroczyste odsłonięcie pomnika Jana Karskiego, bohaterskiego kuriera AK, który w czasie II wojny światowej przekazał na zachód pierwszą relację o eksterminacji Żydów w okupowanej przez Niemcy Polsce.
Pomnik przedstawia Karskiego siedzącego na ławce. Stanął u zbiegu 37 ulicy i Madison Avenue, naprzeciwko konsulatu generalnego RP na Manhattanie.
Taki sam pomnik, zwany "Ławką Karskiego", stoi już na campusie Uniwersytetu Georgetown w Waszyngtonie, gdzie legendarny kurier, który pozostał na emigracji w USA, wykładał nauki polityczne.
Jan Karski (właśc. Kozielewski) urodził się w 1914 r. w Łodzi w katolickiej rodzinie. W czasie wojny, jako emisariusz AK do polskiego rządu na wygnaniu, szczegółowo poinformował aliantów o zagładzie Żydów w Polsce. W USA spotkał się m.in. z prezydentem F. D. Rooseveltem, który nie dawał wiary jego relacji o Holokauście.
W czasie jednej z kolejnych misji kurierskich Karski (pseudonim okupacyjny) został aresztowany i torturowany przez gestapo.
Aby się nie załamać, usiłował popełnić samobójstwo. Odwieziony do szpitala, uciekł dzięki pomocy pracujących tam Polaków.
Aby uwiarygodnić swoją relację z Zagłady, Karski odbył w przebraniu dwie wizyty w getcie warszawskim, korzystając z pomocy "Żegoty" i działaczki tej organizacji Ireny Sendlerowej, która uratowała wywożąc z getta 2500 dzieci żydowskich.
W 1994 r., w 80 rocznicę urodzin Karskiego, Izrael przyznał mu honorowe obywatelstwo tego kraju. Jest też odznaczony przez Instytut Yad Vashem tytułem Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata.