nasze media Mały Gość 1/2025

PAP/k

dodane 17.10.2007 11:46

Szczątki dinozaura-olbrzyma odkryto w Argentynie

Szkielet jednego z największych znanych dotąd dinozaurów, prawdopodobnie z nieznanego dotąd gatunku, odkryto w Argentynie.

Naukowcy mówią, że od głowy do końca ogona miał on 32-34 m. Sama szyja musiała mierzyć 17 m długości, a badając kręgi eksperci odkryli, że ogon mógł mieć kolejnych 15 m. Dinozaur był też wysoki na ponad 13 m. Sam jego kręgosłup ważył po wydobyciu około 9 ton. Jeden z kręgów szyi mierzył ponad metr wysokości.

Odkrywcy giganta - naukowcy z Argentyny i Brazylii, nazwali go Futalognkosaurus dukei - od indiańskich słów oznaczających "olbrzymi" i "przywódca" oraz od nazwy firmy Duke Energy Argentina, która pomogła sfinansować wydobycie szkieletu.

Badacze zasugerowali, że futalognkozaur może reprezentować nieznany wcześniej gatunek tytanozaura. Wnioskują tak na podstawie wyjątkowej budowy jego szyi.

"To jeden z największych na świecie i jeden z najbardziej kompletnych gigantów, jakie istnieją" - skomentował dyrektor centrum paleontologii Narodowego Uniwersytetu Comahue w Argentynie, Jorge Calvo, i główny autor badania, opublikowanego w rocznikach Brazylijskiej Akademii Nauk.

Naukowcy ocenili, że ten wielki roślinożerca żył około 88 mln lat temu, w późnej kredzie.

Stanowisko, na którym znaleziono futalognkozaura, jest dla paleontologów "kopalnią złota". Natrafiono tam już na ponad tysiąc skamieniałości, w tym - 240 roślin, 300 zębów i na szczątki kilku innych dinozaurów.

« 1 »