Złamany ząb był jedynym niepożądanym skutkiem wypadnięcia z okna na 6. piętrze budynku w rosyjskim mieście Sarow... kajmana - pisze agencja ITAR-TASS.
Kajman po wypadnięciu z okna w Sarowie (obwód Niżnienowogrodzki) zachowywał się spokojnie i nie próbował napadać na przechodniów. Weterynarze stwierdzili, że oprócz złamania zęba nie doznał żadnych obrażeń.
Zwierzę długości metra mieszkało u swoich właścicieli od 15 lat.
Kajman jest jeszcze "dzieckiem", gdyż osobniki tego gatunku osiągają "pełnoletniość" w wieku 80 lat. Wówczas mierzą około 2 metrów.
Właściciele kajmana zapomnieli zamknąć okno, dzięki czemu kajmanowi udało się dostać na parapet.