Benedykt XVI przestrzegł włoską młodzież przed czyhającymi na nią dziś pokusami życia bez Boga. Spotkanie z młodzieżą zakończyło całodniową wizytę papieża w Asyżu, związaną z obchodami 800-lecia nawrócenia świętego. Święty Franciszek jest patronem Włoch.
Do 25 roku życia Franciszek był duszą towarzystwa, miał gest i gust, lubił się modnie ubierać i bawić beztrosko do rana. "Podobnych ludzi nie brak i w naszych czasach" - zauważył papież.
Zwrócił uwagę, że wielu ludzi szuka sztucznego raju w narkotykach, i podkreślił, że skupienie życia na sobie samym jest śmiertelną pułapką.
"Możemy być sobą tylko jeśli otworzymy się na miłość, miłując Boga i braci. Bez Boga świat traci swój fundament i kierunek marszu" - powiedział papież.
Benedykt XVI zachęcił młodzież, by wzięła przykład z Franciszka przede wszystkim w zdolności powrotu do siebie, wyciszenia się i nawrócenia.
Potem papież poprosił o to samo, o co prosił zawsze Jan Paweł II, którego śladem, jak podkreślił, przyjechał do Asyżu: "Bądźcie, drodzy młodzi, moją radością, jak byliście radością Jana Pawła II".
Na koniec Benedykt XVI przypomniał, że z włoską młodzieżą spotka się na początku wrześniu w sanktuarium maryjnym w Loreto.