Władysław Bartoszewski, został laureatem międzynarodowej nagrody św. Wojciecha za 2007 r.
Nagroda została przyznana za wybitną działalność polityczną dla Europy, poinformowała Fundacja Adalberta, mająca swoją siedzibę w Krefeld w Niemczech.
„Mimo przejścia przez hitlerowski obóz koncentracyjny, a potem więzienia reżimu komunistycznego, Bartoszewski pozostał wierny swoim ideałom: stawiał opór bezprawiu, spieszył z pomocą prześladowanym oraz walczył o wolność, sprawiedliwość i pojednanie" - napisano w uzasadnieniu przyznania nagrody.
Profesor Bartoszewski nie kryje swojego wzruszenia. „Mogę pocieszyć życzliwych ludzi młodszych pokoleń, że do ostatniego tchu, jak to się mówi, czyli póki Bóg da, pozostanę wierny temu posłaniu, które tak rozumiałem i rozumiem, jako posłanie katolickie, czyli uniwersalne, polskie bo jestem Polakiem i europejskie bo jestem Europejczykiem i w duchu św. Wojciecha, bo na terenie jego misji przyszło mi się urodzić” – powiedział prof. Bartoszewski.
Międzynarodowy Komitet przyznał Nagrodę św. Wojciecha Władysławowi Bartoszewskiemu również za to, że jako minister spraw zagranicznych i ambasador pozyskał dla Polski uznanie i wielki szacunek.
Nagrodę wręczy 9 czerwca w Bratysławie prezydent Słowacji Ivan Gasparovic, natomiast przemówienie wygłosi były kanclerz Niemiec, Helmut Kohl.
(Prof. Bartoszewski, udzielił również wywiadu "Małemu Gościowi" - numer 4/2007 - "Uwaga na serce i głowę" )