W Stanach Zjednoczonych wychodzą na jaw kolejne informacje, mogące pomóc w wyjaśnieniu przyczyny zastrzelenia 32 osób na Uniwersytecie Wirginia Tech. Okazuje się, 23-letni student, Cho Seung-Hui, który zastrzelił 32 osoby był przez wiele lat obiektem zaczepek i żartów ze strony kolegów.
Studenci z Wirginia Tech mówią o Cho, że byl samotnkiem, z którym nie można było nawiązać żadnego kontaktu. Były student uniwersytetu Chris Davids opowiedział dziennikarzowi agencji AP o zdarzeniu, jakie miało miejsce podczas zajęć z angielskiego:
Profesor poprosił Cho o odczytanie swojej pracy. Student spuścił wtedy wzrok i siedział w milczeniu. Gdy wykładowca zagroził oceną niedostateczną, pochodzący z Korei Południowej Cho zaczął czytać swój tekst niskim chropowatym głosem. Klasa ryknęła wtedy śmiechem. "Wracaj lepiej do Chin"- rzucił jeden ze studentów.
Cho Sung-Hui był podobno obiektem żartów i złośliwości już w szkole średniej.
W przesłanych do telewizji NBC nagraniach Video Cho Seung-Hui ostro atakuje "bogate dzieciaki". Krytykuje ich rozpasanie i zamiłowanie do luksusowych samochodów i drogiej biżuterii.