Unikalny zabieg rekonstrukcji nerwu obwodowego u 9-letniego chłopca wykonali 25 stycznia lekarze z zespołu chirurgii rekonstrukcyjnej doc. Jacka Puchały z Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Krakowie - Prokocimiu.
Zabieg polegał na połączeniu zerwanego nerwu nadgarstka specjalnym materiałem, umożliwiającym w przyszłości rekonstrukcję i zrośnięcie się nerwu. Wykonano go u 9-letniego Szymka spod Andrychowa, który w listopadzie ubiegłego roku przeciął sobie prawy nadgarstek szkłem i w rezultacie utracił czucie w palcach.
W zabiegu użyto tzw. neuragenu. Jak wyjaśniła dr Anna Chrapusta, przeprowadzająca zabieg, neuragen działa na zasadzie mufki: jeden koniec nerwu przyszywa się z jednej strony neuragenu, drugi koniec - z drugiej, a nerw, poprzez tunel kolagenowy, wrasta i znajduje drogę do drugiej części.
"Jest to zabieg pionierski na skalę europejską" - powiedziała dr Anna.
Podczas rekonstrukcji ponad dwóch centymetrów nerwu u Szymka wykorzystano dwie części neuragenu, zszywając je ze sobą i tworząc łącznik o długości ponad 3,5-cm.
Nowotorski zabieg pozwolił dziecku na uniknięcie uciążliwego i okaleczającego zabiegu przeszczepu nerwu z podudzia. O pełnym powodzeniu zabiegu będzie można mówić za trzy miesiące, po zakończeniu okresu rekonwalescencji i rehabilitacji.