Sześć osób nie żyje, 33 są ranne. Prawie milion Polaków nie ma prądu. 600 zniszczonych przez huragan gospodarstw trzeba będzie wyremontować. Opóźnienia pociągów sięgają nawet kilku godzin. W całej Polsce strażacy w pocie czoła usuwają powalone przez wichurę drzewa i konary. Wiatr powoli słabnie, ale swą niszczycielską moc straci dopiero po południu (...).
Eksperci twierdzą, że wichura zacznie słabnąć, ale nie wszędzie. Wciąż groźnie może być na Podhalu (80 km/godz.) i w Tatrach (120 km/godz.). Dlatego na baczności powinni się mieć turyści. W górach obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. Zamknięte są szlaki na Giewont od Doliny Strążyskiej i przez Świstówkę do Doliny Pięciu Stawów.