nasze media Mały Gość 12/2024

Joanna  Kojda Joanna Kojda

dodane 24.06.2024 09:12

Gry na wakacje

Oto kilka propozycji gier i zabaw podwórkowych, które dobrze znają wasi rodzice. Być może wy sami już w nie gracie. Jeśli nie, zapoznajcie się z nimi. Dobra zabawa gwarantowana!

Podchody

To wspaniała zabawa terenowa dla całej rodziny lub grupy przyjaciół. Potrzebne do niej są patyki, kreda, kartki papieru, długopisy. W zależności od ilości osób gracze dzielą się na dwie lub kilka drużyn: pierwsza się ukrywa, pozostałe – muszą ją odnaleźć. Pierwsi zostawiają po sobie jakieś znaki: rysują strzałki, w którą stronę mają iść ich poszukiwacze, dają zadania lub podpowiedzi, które ukrywają gdzieś na drzewach lub w innych trudnych do zauważenia miejscach. Wygrywa ta drużyna, która jako pierwsza znajdzie wszystkie znaki, zbierze zostawione wiadomości, wykonana zadania i dotrze do ukrywającej się ekipy. Jeśli grają tylko dwie drużyny: uciekająca i szukająca, zwycięstwo uzależnione jest od tego, czy szukający znaleźli i prawidłowo rozwiązali wszystkie zagadki.

Guma

Do tej zabawy potrzebne są trzy lub cztery osoby. W pierwszym wariancie dwie osoby stoją naprzeciw siebie, o nogi zahaczoną mają gumę do skakania, a trzecia skacze. W drugim wariancie gra się parami (dwie osoby o nogi zahaczoną mają  gumę, dwie – skaczą). Jeżeli nie mamy wystarczającej liczby osób, graczy trzymających gumę mogą zastąpić krzesła. Zabawa polega na przeskakiwaniu przez gumę oraz powtarzaniu tych samych kombinacji na kilku wysokościach. Guma może znajdować się na poziomie kostek, łydek, kolan, ud, pasa, a nawet ramion. Im wyżej, tym trudniej. Można też grać na różnych szerokościach: w najłatwiejszym wariancie osoby trzymające gumę stoją szeroko na nogach, w trudniejszym – na baczność, w najtrudniejszym gumę zahaczają tylko o jedną nogę. Skacze się do momentu skuchy, czyli pierwszej pomyłki. Jeśli gra się parami, po pomyłce druga osoba może nas „wybawić”, czyli prawidłowo wykonać tę samą figurę. Jeśli jej się uda, jesteśmy w grze, jeśli nie – zabawę zaczynają nasi przeciwnicy. Jak wyglądają poszczególne figury zapytajcie swoich mam, na pewno wam pomogą!

Rysowanie na plecach

To zabawa, w którą można zagrać i na dworze, i – w razie niepogody – w domu. Bierze w niej udział kilka osób. Pierwsza z nich wolno rysuje coś na plecach osoby siedzącej przed nią. Ta z kolei to samo musi narysować osobie siedzącej przed nią. Ostatnia – która już nie rysuje – zgaduje, co to było. Zobaczycie, jak trudno jest wyczuć, co autor miał na myśli J

Bitwa na piosenki

To kolejna gra zespołowa, w którą można bawić się na dworze albo w domu. Polega na naprzemiennym śpiewaniu piosenek z danej dziedziny. Na przykład o zwierzętach, zawodach, miłości, podróżach... Wygrywa ta drużyna, która w danej kategorii zaśpiewa ich najwięcej. Ta rozgrywka świetnie nadaje się przy ognisku.

Baba Jaga patrzy!

Ta zabawa daje dużo śmiechu i uczy koncentracji. Jedna osoba (Baba Jaga) stoi oddalona od pozostałych i odwrócona do nich plecami mówi: „Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy!”. W tym samym czasie wszyscy biegną w jej kierunku. Jednak na słowa: „patrzy” biegnący muszą zastygnąć w bezruchu. Baba Jaga w tym czasie bacznie wypatruje tego, kto się poruszył. Taki zawodnik musi wrócić na start. Później komenda się powtarza. Wygrywa ten, kto jako pierwszy dotrze do Baby Jagi.

Kolory

To konkurencja z piłką. Jej uczestnicy ustawiają się w jednej linii. Osoba prowadząca zabawę po kolei rzuca do nich piłkę, którą należy złapać. W momencie wyrzutu prowadzący szybko wymienia jeden kolor. Kiedy z jego ust padnie słowo: „czarny”, wtedy nie można łapać piłki. Kto ją złapie, ten odpada.

W kolory można też zagrać, siedząc lub stojąc na schodach, zaczynając od najwyższych stopni. Jeśli ktoś złapie piłkę kiedy padnie słowo „czarny”, schodzi w dół i stopniowo przegrywa. Jeśli jednak uda mu się złapać piłkę z kolorem biały – awansuje w górę.

Głupi Jaś

To kolejna zabawa z piłką. Wystarczy, że wezmą w niej udział jedynie trzy osoby. Dwie podają sobie piłkę, trzecia stoi między nimi twarzą do osoby trzymającej piłkę, którą w trakcie gry próbuje przechwycić. Kiedy jej się to uda, zamienia się miejscami z osobą, która jako ostatnia rzucała piłkę.

W grę można bawić się też w większym gronie. Wtedy wszyscy ustawiają się w kole i podają sobie piłkę (mogą ją też odbijać jak w siatkówce). Jeśli komuś nie uda się odbić lub złapać piłki, wchodzi do środka. Pozostaje tam do momentu aż jej nie złapie. W „głupiego Jasia” dobrze gra się także w wodzie.

Żywy obraz

To zabawa, jaką swojej rodzinie i przyjaciołom zaproponował mój kolega. Losowo podzielił on jej uczestników na drużyny. Każdej z nich dał wydrukowaną reprodukcję jakiegoś obrazu. Zadanie polegało na tym, aby jak najwierniej skopiować namalowaną scenę. Wygrywa ta drużyna, która zrobi to najlepiej.

To tylko kilka propozycji wspólnych wakacyjnych zabaw. Ale podwórkowych gier jest znacznie więcej. Zapytajcie o nie swoich rodziców i dziadków. Na pewno mają swoje ulubione. A może tego lata to wy wymyślicie jakąś grę? Powodzenia!

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..