Pieszo do Rzymu, rowerem do Ziemi Świętej, samolotem do Japonii. Teraz pasją podróżowania zaraża żonę Dorotę i dwóch synków.
Michał Piec z Piekar Śląskich podróżuje od lat. A wszystko zaczęło się od jego taty, który w czasach swojej młodości odwiedzał różne kraje. Ojciec pana Michała jeździł też dużo na rowerze. W trójkę, razem z tatą i bratem, na rowerach pojechali na Słowację, Węgry i Litwę. Po maturze pan Michał poszedł do Santiago de Compostela w Hiszpanii. Sam. Wtedy na dobre obudziła się w nim pasja podróżowania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.