Przez szczyty, doliny i urokliwe miasteczka. Trzy tygodnie wyprawy i 10 pasm górskich.
Po trzech dniach marszu zapomina się o codzienności. – Zaczynam dostrzegać kwiaty na szlaku, wyraźniej słyszę śpiew ptaków, czuję wolność i taką świeżość… – przyznaje ojciec Stanisław Jopek, jezuita, który przeszedł najdłuższy w Polsce szlak górski, od Beskidów po Bieszczady.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.