Wielka jak bocian. Brodząc po stawach, jeziorach czy leśnych potokach, upoluje czasem rybę tak dużą, że ma problem z jej połknięciem.
Któregoś dnia silny podmuch wiatru powalił okazałą sosnę rosnącą na brzegu śródleśnego stawu. Drzewo swoją koroną upadło do wody, jednak jej znaczna część wystawała ponad lustro zbiornika. Taki rodzaj pomostu zwrócił uwagę czapli siwej…
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.