Polska Fatima
Trzy miesiące. Za dnia i w nocy. Tak długo o życie dla Jana Pawła II modlili się górale. Wydarzył się cud. Dzięki niemu powstało to sanktuarium.
13 maja 1981 roku. Właśnie wtedy górale na Krzeptówkach w Zakopanem zaczęli swoją modlitwę. Tego dnia na placu świętego Piotra wynajęty przez bułgarskie służby specjalne zamachowiec Ali Agca postrzelił Jana Pawła II. Rana miała być śmiertelna. Tak jednak się nie stało. „Jedna ręka strzelała, inna kierowała kule” – powiedział papież rok po zamachu. Ocalenie przypisał wstawiennictwu Matki Bożej Fatimskiej.
Z polikliniki Gemelli papież ostatecznie wyszedł 14 sierpnia 1981 roku. Wtedy też górale i pallotyni z Krzeptówek mocno wzięli się do roboty.
Po zamachu górale razem z kustoszem tego miejsca, ks. Mirosławem Drozdkiem, obiecali, że jeżeli Maryja ocali życie Janowi Pawłowi II, wybudują dla Niej sanktuarium. Dotrzymali słowa, pięcioletnia budowa kościoła rozpoczęła się w 1987 r. – To sanktuarium powstało w wyniku zjednoczenia ludzi: górali, pallotynów, przyjaciół z kraju i zagranicy – tłumaczy ks. Marian Mucha, pallotyn, kustosz i proboszcz Sanktuarium Narodowego Matki Bożej Fatimskiej. – Niezależnie gdzie mieszkali łączyły ich dwie miłości: do Matki Bożej i do papieża. Jednoczyło ich też cierpienie, które zostało zadane Janowi Pawłowi II. Ono wyzwoliło w ich sercach zapał i pragnienie budowy sanktuarium – przypomina.
Kościół 7 czerwca 1997 r. konsekrował Jan Paweł II. Do dziś sanktuarium jest miejscem nieustannej modlitwy za Kościół i Ojca świętego i ojczyznę. W tych intencjach codziennie odprawiana jest Msza św.
Z ołtarza głównego na pielgrzymów czule spogląda Matka Boża. Wszystkim odwiedzającym to miejsce pokazuje ona swoje Niepokalane Serca. Figura została przywieziona z Fatimy.
Co miesiąc w pierwszą sobotę miesiąca na wspólnej modlitwie spotykają się tutaj dzieci z różnych stron Polski. Najbliższe takie spotkanie odbędzie się w Dzień Dziecka 1 czerwca.
