nasze media Mały Gość 12/2024

Katarzyna Jurków

dodane 19.01.2024 14:55

Śpiew to zdrowie!

Pomaga wyrażać emocje, rozwija wyobraźnię, wzmacnia pamięć i… ciało.

Warto śpiewać, i to najlepiej całą rodziną. Wspólne śpiewanie, granie na własnoręcznie przygotowanych instrumentach, tańce w salonie do ulubionych piosenek – to świetny sposób na spędzanie czasu. Nie tylko w czasie ferii – mówi pani Aneta Promna, dyrygentka Chóru Dziecięcego Opery Śląskiej.

Piosenka dobra na wszystko

Szybka muzyka może pomóc wyrzucić złość, spokojna ukoi nerwy. – Nie ma śpiewania bez oddychania – mówi dyrygentka. – To bardzo pomaga w stresujących chwilach. Robiąc wdech, potem wydech, od razu się rozluźniamy, a z naszego ciała schodzi napięcie. – Kocham śpiewać, to mnie relaksuje – przyznaje Zuzanna, jedna z chórzystek. – Bo śpiew to też wspaniała zabawa. Śpiewać można podczas wykonywania różnych domowych czynności. Dzięki temu nie będą one przykrym obowiązkiem. – Można na przykład wymyślić piosenkę „Myjemy zęby” czy „Idziemy sprzątać” – gwarantuję, że to pomoże w większym zaangażowaniu – zapewnia pani Promna. – Najważniejsze, by śpiewanie stało się czymś normalnym i naturalnym. Im wcześniej zaczniemy, tym lepiej.

Trema? To normalne

Gdy stres paraliżuje a głos więźnie w gardle… Tremę możemy oswoić i sprawić, że będzie nas motywować. – Kiedy czujemy stres, to znaczy, że zależy nam na efekcie, chcemy dobrze wypaść – mówi pani dyrygentka. – Z każdym nagraniem będzie coraz łatwiej – zapewnia. – Ja przed występem wykonuję ćwiczenia oddechowe, żeby się nie stresować. To zawsze bardzo pomaga – zdradza chórzystka Jadwiga. – A ja przez cały dzień przy każdej możliwej czynności powtarzam sobie tekst. Tak przygotowuję się do nagrania – dodaje Natalia, chórzystka Chóru Dziecięcego Opery Śląskiej. Ważne są codzienne ćwiczenia. Lepiej piosence poświęcić 10–15 minut każdego dnia niż kilka godzin raz w tygodniu. To pomoże oswoić się z utworem, wzmocni pamięć mięśniową.

Pluszaki i fałszowanie

– A jeśli coś pójdzie nie po naszej myśli? – Nie przejmuj się, że coś nie wyszło. Odpocznij i spróbuj następnego dnia – uśmiecha się pani Aneta. – To przecież normalne, że czasami jesteśmy zmęczeni i coś gorzej nam wychodzi. Najważniejsze to nie zrażać się, jutro też jest dzień i możemy zrobić kolejne postępy. Nie ma na świecie osoby, której wszystko wychodzi. Każdy popełnia błędy. – Zawsze wyobrażam sobie, że publiczność to pluszaki! Mówię do siebie, że to nic strasznego, bo na widowni siedzą moja rodzina i przyjaciele, że dam radę – uśmiecha się chórzystka Nina. Warto muzykować przy każdej okazji. – Czasem lepiej śpiewać i fałszować niż nie śpiewać w ogóle – zachęca pani dyrygentka. – Bawmy się śpiewaniem.

Rozgrzewka, czyli od czego zacząć

Jeśli chcemy spróbować naszych sił podczas nagrywania lub występów, potrzebna jest rozgrzewka. To podstawa. Ponieważ tak naprawdę śpiewa całe nasze ciało, trzeba je rozgrzać, żeby głos swobodnie przez nie przepływał. Następnie ćwiczenia oddechowe: 1. Swobodne wdechy i wydechy, spokojnie i głęboko. 2. Głośne wypowiadanie spółgłosek: p, b, t, k – ważne, by wykorzystywać do tego mięśnie brzucha. Potem rozgrzanie mięśni twarzy: 1. Kląskanie językiem niczym koń. 2. Posyłanie ustami całusa, a następnie szeroki uśmiech – i tak na zmianę. 3. Wydobywanie z siebie dźwięku przypominającego warkot silnika motorówki (pomaga rozgrzać usta). 4. Zrobienie miny jak przy jedzeniu cytryny. 5. Na koniec kilkukrotnie głośne ziewanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..