Niebywałe! Bóg stworzył nas na swój obraz. A potem sam stał się do nas podobny.
Znasz „Księgę dżungli”? To opowieść o chłopcu wychowanym przez wilki. W Biblii znajdziesz coś znacznie bardziej ekscytującego. To historia o Bogu, który stał się dzieckiem i zamieszkał w rodzinie. Próbuję sobie wyobrazić, jak w ich domu w Nazarecie świętowano urodziny Jezusa. Czy były tam tort, prezenty? A może uroczysta, choć skromna kolacja? Może Józef dla Jezusa wystrugał z drewna zabawkę? Może przychodzili do Niego koledzy i razem się bawili? Na pewno nie budowali szopki, bo tę wymyślił dopiero święty Franciszek. Wyobrażam sobie, że mały Jezus czasem przed snem pytał Maryję: „Mamo, powiedz mi jeszcze raz, jak się urodziłem”. A Ona siadała na jego łóżku i opowiadała. Bo to, że Maryja i Józef opowiadali małemu Jezusowi, co się tamtej nocy wydarzyło, jest dla mnie pewne. Później z pewnością nieraz opisywała tę historię uczniom Jezusa, którzy spisali ją w Ewangeliach.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.