Niektórzy mówią, że nic nie trwa wiecznie. To nieprawda. Wiecznie trwa miłość Boga. A to już jest COŚ.
Masz ulubionych superbohaterów? Superman, Spiderman, Batman? Każdy z nich ma jakąś moc, dzięki której ratuje świat. Założę się, że choć raz przyszło ci do głowy, aby też mieć supermoc. Ja czasem marzę o tym, żeby zatrzymać czas. Jak byłoby wspaniale, gdyby weekend trwał tyle, na ile mamy ochotę, noc kończyła się dopiero wtedy, gdy się wyśpimy, no i wakacje można by wydłużać w nieskończoność. Ależ to byłaby supermoc! Jednak czas jest potrzebny, by z dystansu spojrzeć na to, co było, przyznać się do błędu, docenić przeszłość. Upływający czas jest potrzebny, żebyśmy dorastali. Bez niego nie mógłbyś wykonać misji, do której Bóg cię powołuje. A jest to misja specjalna, którą wykonać możesz tylko ty! Do tej misji Bóg daje ci najlepszą supermoc – życie wieczne. Chrześcijanie odczuwają upływający czas, ale wiedzą, że on nigdy się nie kończy, jak Bóg, który nie jest ograniczony czasem. Mimo to dobrze zna się na zegarku, nigdy się nie spóźnia i zawsze przychodzi w porę. Jak do Izraelitów, którzy do Egiptu przybyli na krótko, a pozostali… cztery wieki. Zostawili ziemię, którą przeznaczył dla nich Pan, i zamieszkali w obcym kraju, gdzie stali się niewolnikami. Dlaczego w porę nie wrócili do swojego domu?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.