Rzymski myśliciel Cyceron mawiał, że „podatki są sprężyną państwa”. Trudno się z tym nie zgodzić, zwłaszcza gdy uświadomimy sobie, że polski budżet niemalże w 90 procentach opiera się właśnie na nich.
3200 lat p.n.e. w Egipcie, kolebce cywilizacji, istniał system poboru danin, czyli przymusowego zobowiązania na rzecz władcy. Chłopi składali daniny w zbożu i bydle, a rzemieślnicy w wytwarzanych przedmiotach. Zarówno w Egipcie, jak i Cesarstwie Rzymskim wytworzył się podział na podatki pośrednie i bezpośrednie, obowiązywał też podatek gruntowy, czy podatek od spadków i darowizn. Dostrzec również można próbę wprowadzania sprawiedliwego ustawodawstwa poprzez ustalanie wysokości podatku w zależności od wielkości majątku, stosowanie ulg i zwolnienia od podatków. Od chwili upowszechnienia się pieniądza możemy mówić o podatkach, czyli daninie pieniężnej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.