W koronie, z zębami na języku, kostnym grzebieniem i złotymi łuskami. Takie ryby na miejskich tarczach.
W herbach naszych miast często widać ryby. Może dlatego, że Polska dawniej była krajem znacznie bardziej zasobnym w wodę. Więcej było mokradeł, bagien i starorzeczy, rzeki były głębsze i szerzej rozlewały swoje wody, częściej też zakładano stawy rybne. Ryby zamieszkujące ten osobliwy podwodny świat fascynowały ludzi dając początek wielu legendom. Ceniono je też jako pożywienie wartościowe i danie, które można było jeść w dni postne. Zanurzamy się więc w zagadkowym podwodnym świecie, by poznać historię dwóch srebrnych śledzi i spotkać rybozająca. W głębinach znajdziemy też szczupaka, złotą rybę, dorsza, łososia, trzy leszcze, Króla Sielaw i wiele innych.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.