nasze media Mały Gość 12/2024

TVPSport/Gabriela Szulik

dodane 12.07.2021 07:49

Włosi mistrzami Europy

Po 53 latach. Po raz drugi w historii. Z radości nawet w dzwony kościelne uderzono w Rzymie

To był piękny turniej. Niektórzy twierdzą, że najlepszy w historii. Ostatnim akcentem mistrzostw Europy był wielki finał, w którym zmierzyły się reprezentacje Anglii i Włoch.

Po 120 minutach walki i serii rzutów karnych Włosi okazali się lepsi od Anglików.

Anglicy zaczęli rozpoczęli spotkanie znakomicie. Już w drugiej minucie kompletnie niepilnowany Luke Shaw wbiegł w pole karne i… gol! Najszybciej zdobyty w historii finałów mistrzostw Europy.

Po 45 minutach Anglicy wciąż prowadzili. Dopiero w drugiej połowie meczu, kiedy trener

Roberto Mancini zmienił zawodników i boisko opuścili Ciro Immobile i Nicolo Barella, Włosi szukali impulsu, próbowali stworzyć choć jedną dobrą dobrej akcję, by odwrócić losy spotkania. Dłużej utrzymywali się przy piłce, ale wciąż nie mieli pomysłu, aby sforsować szczelny brytyjski mur.

W końcu w 62. minucie Chiesa sprawdził umiejętności Pickforda, bramkarza Evertonu, który popisał się kapitalną interwencją i dzięki niemu Anglicy nadal prowadzili. Jednak strzału Leonardo Bonucciego nie dał rady zatrzymać. Anglicy długo nie mogli się otrząsnąć po stracie bramki a Włosi coraz bardziej się napędzali.

Cztery minuty przed końcem kontuzji doznał Chiesa. Bohater Italii musiał opuścić boisko.

Anglicy odżyli, ale Italia drugi raz nie dała się zaskoczyć. Mecz zakończył się remisem. Dogrywki też niczego nie rozstrzygnęły. O tym, kto zostanie mistrzem Europy zadecydowały rzuty karne z jedenastu metrów. Trzy razy w bramkę trafili Włosi, dwa razy Anglicy.

Nowym mistrzem Europy zostali Włosi! Italia oszalała ze szczęścia.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..