Zachęcamy, żeby przed jej rozpoczęciem pomodlić się za wstawiennictwem pewnego 15-latka z Meksyku.
Józef Sánchez del Río mógłby zostać patronem katechezy. Dlaczego, przeczytajcie poniżej:
Kiedy umarł, miał niecałe 15 lat. Żył w Meksyku. Należał do katolickiego ruchu oporu Cristeros. Wolał umrzeć niż wyprzeć się swojej wiary. Nie zdradził Jezusa nawet wtedy, gdy go torturowano i więziono w zniszczonym, parafialnym kościele.
„Umieram szczęśliwy u boku naszego Pana. Nie chcę, żebyś się martwiła moją śmiercią” – pisał do swojej mamy. Przed śmiercią krzyknął: „Viva Cristo Rey!” (niech żyje Chrystus Król!), później go rozstrzelano. Józef Sánchez del Río był patronem Światowych Dni Młodzieży w Panamie. Wspominamy go 10 lutego.
Święty Józefie, który wiedziałeś, że wiara w Chrystusa jest w życiu najważniejsza, módl się za nami, kiedy nie chce nam się chodzić na religię i gdy uczymy się jej tylko rozumem, a nie sercem.