Dominik Savio: mały wielki gigant ducha

Cel osiągnął. Choć zmarł bardzo wcześnie, mając zaledwie 15 lat, 12 czerwca 1954 r. papież Pius XII ogłosił go świętym.

Dominik Savio jest patronem dzieci, młodzieży, ministrantów, kobiet w ciąży i małżeństw, które starają się o potomstwo. Papież Pius XI nazwał go "nie tyle małym świętym, ale raczej wielkim gigantem ducha".

Dominik był Włochem, wychowankiem ks. Jana Bosko, salezjanina. Urodził się 2 kwietnia 1842 r., zmarł - 9 marca 1857 roku.

Razem ze swoimi przyjaciółmi założył Towarzystwo Niepokalanej, grupę chłopców zaangażowanych w młodzieńczy apostolat dobrego przykładu.

Miał w życiu jeden cel - chciał zostać świętym. Do Pierwszej Komunii Świętej przystąpił w Wielkanoc, kiedy miał 7 lat. Wiecie, co postanowił w tym dniu?

"Będę często spowiadał się i komunikował, ilekroć mi na to zezwoli mój spowiednik; będę święcił dzień święty; moimi przyjaciółmi będą Jezus i Maryja; raczej umrę niż zgrzeszę". 

Był dobrym, pomocnym i wrażliwym chłopakiem. Kiedy umierał, zawołał: "Do widzenia, ojcze! Do widzenia! O, jakie piękne rzeczy widzę!".

Po śmierci Dominika jego koledzy z oratorium ks. Bosko zauważyli, że modlitwa za jego wstawiennictwem jest bardzo skuteczna.