Nie dostałam się do wymarzonego liceum. Nie wiem, czy zostać w technikum, do którego mnie przyjęli w mojej miejscowości, czy może szukać miejsca w liceum w większym mieście. Rodzice uważają, że mam nie kaprysić i cieszyć się z tego, co mam. Niepewna
Usiądź wygodnie z kartką papieru i zrób tabelkę. Wpisuj różne hasła a obok plusy i minusy obu szkół.
Nie napisałaś ani słowa o tym, w jakim zawodzie mniej więcej siebie widzisz, co byś chciała studiować. Bo jeśli ktoś wybiera liceum, to musi mniej więcej wiedzieć, co dalej.
Marzenia o jakimś zawodzie czy o studiach muszą też być realne, czyli musisz mniej więcej czuć, czy podołasz naukowo. Liceum to tylko 3 lata, ale potem trzeba dalej coś robić. Wpisuj informacje do tabelki.
Zastanów się też, czy technikum nie zamknie Ci drogi do jakiegoś zawodu, do studiów. Pamiętam chłopaka, który marzył o medycynie. Był zdolny, nadawał się, ale rodzina przekonała go do technikum budowlanego. Czyli zamknął sobie drogę na medycynę. Bo w technikum nie miał biologii.
Nie napisałaś, o jakim profilu w liceum marzysz i czy sobie z nauką mniej więcej poradzisz. Myśląc o liceum w dużym mieście, pomyśl, że trzeba będzie dojeżdżać codziennie, wcześniej wstawać. Gdy inni będą się umawiali wieczorami, w weekendy, szczególnie w starszych klasach, Ty nie bardzo będziesz mogła, bo jak dojechać, jak wrócić. I wtedy nie ma pełnej integracji z klasą.
Przeanalizuj jeszcze raz wszystko. Ale jeśli jesteś pewna, że nie chcesz tego technikum, to musisz szybko zająć się załatwianiem, szukaniem miejsca. Nikt tego za Ciebie nie załatwi, więc zacznij działać.
Zadaj pytanie: