Swoje dzieci kochająca ponad życie. Sprawiedliwa i cierpliwa dla uczniów. Z wielkim sercem dla chorych. Zakochany w Maryi. Zwyczajni mistrzowie świata.
Nigdy nie przypuszczałem, że żyję z osobą świętą – powiedział Piotr Molla po śmierci swej żony Joanny. Tak mógłby pewnie powiedzieć każdy, kto znał przedstawionych poniżej. Mamę, pielęgniarkę miesiąc temu wyniesioną na ołtarze, lekarza z Neapolu, nauczycielkę pochodzącą z Rzeszowa czy nastolatka z Mediolanu. Dlaczego przedstawiamy ich jako mistrzów świata? Przecież nigdy nie stanęli na podium. To prawda, ale stanęli na podium najważniejszym. Stanęli na podium niebieskim – wygrali życie wieczne. Poznajcie Joannę, Natalię, Hannę, Józefa i Carla.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.