nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 05.01.2018 15:00

Mocne oskarżenia

W mojej rodzinie już od dawna kiełkuje nienawiść. Mama ma problem z przekleństwami. Ostatni jej wybuch to moja wina, bo nie chciałam jej pomagać przed wigilijną wieczerzą. A potem mama jak gdyby nigdy nic, więc płakałam pół wieczoru. Dzielenie się opłatkiem. Nie chciałam tego. Kiedy czegoś nie wiem lub nie umiem zrobić, to rodzice krzyczą, poniżają mnie, mówią, że sobie w życiu nie poradzę. Zaczynam powoli w to wierzyć. Jedyną moją pociechą jest szkoła. Tam doceniają mnie przede wszystkim nauczyciele ale też koledzy i koleżanki z klasy, bo jestem wzorową uczennicą. Dlaczego moi rodzice tego nie widzą? Nastolatka

To chyba nie jest nienawiść tylko złe nawyki, sposób zwracania się do własnego dziecka. Mama ma problem ze słownictwem, ale nie zawsze złe słowa oznaczają złe myśli. Gdy ktoś krzyczy i wyzywa, to znak, że czuje się bezradny! Napisałaś, że mama w Wigilię Cię wyzywała, bo nie chciałaś jej pomagać. Czyli obie macie sporo na sumieniu. Nie potrafię sobie nawet wyobrazić, że córka nastolatka odmawia pomocy w takim ważnym dniu! Rodzina to wspólnota, a nie hotel, w którym jesteś obsługiwana. Kilka słów usprawiedliwienia zachowania mamy i rodziców:
- używając tych słów mama nie myśli o znaczeniu, tylko wyrzuca tak z siebie złe emocje, tak wyraża swoją bezsilność, zmęczenie, nerwy.
- gdy rodzice tak strasznie Cię krytykują, to pewnie są przekonani, że to dobra metoda. Że to Cię mobilizuje. Możliwe, że rodzice jako dzieci też byli tak okropnie traktowani.
Teraz rady:
1. Dorosłych trudno zmienić. Nie lubią rad, są pewni, że wszystko robią dobrze. Dlatego kombinuj, co możesz zmienić w sobie, w swoim nastawieniu do ich słów i zachowania, by się nie dać zdołować.
2. Jest pojęcie tak zwanej "grubej skóry" Czyli mama wyzywa, oboje Cię dołują, a Ty masz jakby kopułę ochronną i nie dopuszczasz tych uwag do serca, do umysłu. Wyłącz się, śmiej się w duszy, wyobrażaj sobie wtedy coś śmiesznego, pięknego, jakby to nie było do Ciebie.
3. Pomyśl, czy jest w rodzinie ktoś, z kim rodzice się liczą, a kto by Ciebie wysłuchał i pogadał z rodzicami. Podejrzewam, że rodzice nie widzą żadnej winy w sobie, że uznają, że przesadzasz itd.
4. Zapamiętaj to, co się teraz dzieje, byś kiedyś nie zachowywała się tak wobec swoich dzieci. Bo niestety, tak to działa, że po latach popełnia się te same błędy. Czas to przerwać w Waszej rodzinie.
5. Jestem pewna, że rodzice Cię kochają, są z Ciebie dumni, ale myślą, że nie należy Cię chwalić, że ciągła krytyka jest dobra.
6. Głowa do góry. Polecam modlitwę za rodziców, o zgodę w rodzinie.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..