nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 17.07.2017 16:00

Odmawianie

Umawiałyśmy się na pożegnalne ognisko. No i pojawił się temat alkoholu, że trzeba coś przynieść, kto to załatwi, ile, co konkretnie. Nie mogłam w to uwierzyć. Byłam przerażona. Próbowałam protestować, zagadały mnie. Zagroziłam, że powiadomię rodziców. Wściekły się, obraziły, zapewniały, że to były żarty, więc już sama nie wiem. Wybiegłam wtedy ze spotkania, a na ognisko nie poszłam, bo były na mnie obrażone. Gimnazjalistka

Ten problem będzie się w kolejnej szkole pojawiał coraz częściej. Nie okazuj lęku. Po prostu Ty nie pijesz i nie palisz. Absolutnie nie potępiasz osób, które to robią. Tylko z uśmiechem odmawiasz, mówisz, że nie masz potrzeby, nie chcesz, nie masz ochoty, masz swoje zasady. Ale nie pokazujesz lęku, bo one tego chcą, byś się bała. Nieważne, czy mówiły prawdę, czy żartowały. Ważne, byś Ty się nie bała i byś odważnie potrafiła odmawiać.
Dobrze zrobiłaś, bo one wiedzą, że ani nie trzeba na takie tematy żartować, ani tym bardziej planować. Ale chociaż ten jeden raz zrobiłaś dobrze i powstrzymałaś zło, to w przyszłości po prostu Ty odmawiaj, ale nie uciekaj, mów głośno, że takie zachowanie wydaje Ci się niedojrzałe, dziecinne.
Dalsze unikanie koleżanek nie ma sensu. Powiedz szczerze, że Cię zdenerwowała ta propozycja, że martwiłaś się o dziewczyny i dlatego tak ostro zareagowałaś. Ale nie przepraszaj, bo nie masz za co. To one powinny Cię przeprosić i podziękować. Albo powstrzymałaś zło, ale tylko pokazałaś, co jest złe.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..