Ostatnimi czasy moja przyjaciółka dziwnie się zachowuje. Jest dla mnie momentami niemiła, można powiedzieć, że w pewien sposób "nabija" się ze mnie. Przykro mi z tego powodu, że się tak zachowuje. Wybaczam jej, bo co ze mnie by była za przyjaciółka, jeśli bym nie wybaczała. Mam wrażenie, jakby była o coś zazdrosna. Chciałabym, aby było jak dawniej. Zagubiona 12-latka
Mam jedną radę- długą i szczerą rozmowę. Przyjaźń nie polega na tym, by jedna dokuczała drugiej, nie szanowała jej, a druga tylko w kółko przebaczała. To nic nie da.
Owszem, Ty jej w sercu przebacz, bo to ona bardzo się męczy, jeśli na przykład zazdrości Ci czegoś. Ale przebaczyć w sercu i nie chować urazy, to jednak nie znaczy, że trzeba się dać poniżać czy wyśmiewać itd. Napisałaś, że ona jest chyba zazdrosna. Zastanów się, co może być powodem. Czy sytuacja rodzinna, czy pieniądze rodziców, warunki mieszkaniowe, czy Twoje oceny, zdolności, może zainteresowanie kolegi. Znajdź dobrą okazję do rozmowy. Zadawaj jej konkretne pytania. Niczego nie oceniaj, tylko pytaj, dlaczego Cię wyśmiewa, dlaczego nastąpiła taka zmiana. Mów, że Ci przykro, że tęsknisz do dawnych układów. Możliwe, że ona wszystkiego się wyprze. Ale ważne, że to powiesz, że pokażesz, co czujesz. Na koniec rozmowy zapytaj, czy możesz liczyć na zmianę, że przestanie się z Ciebie nabijać. Zobaczysz, co ona powie i przede wszystkim, jak się potem zachowa. Jeśli nic się nie zmieni, trzeba będzie postawić tamę takim zachowaniem. Kpiną odpowiedzieć na kpinę, ale bez zbytniej złośliwości, nie obrażać się, ale też nie poddawać się.
Zadaj pytanie: