Kiedy na niego chwilę patrzę, on wtedy patrzy na mnie. Dochodzi do nieśmiałej wymiany krótkich spojrzeń. Zbliżyłam się do nowych koleżanek, on też z nimi rozmawia, ale gdy ja z nimi stoję, on nie podchodzi. Nie jestem zbyt pewna siebie. Nie wiem, czy mu się podobam. . Co Pani o tym sądzi? Gimnazjalistka
moim zdaniem wszystko jest w porządku, zgodnie z wiekiem. Moje rady są proste- spoglądaj na niego jak najczęściej, uśmiechaj się, a w tym uśmiechu ukryj swoje dobre myśli. No i bądź bardzo cierpliwa.
Oczywiście, nie wiemy, co ten kolega myśli. Ale opisane przez Ciebie zerkanie świadczy, że zwrócił na Ciebie uwagę. Chłopcy w tym wieku mają sporo kompleksów, boją się cokolwiek zaczynać, ciągnie ich powoli do dziewczyn, ale nie mają pojęcia, co z tym zrobić. Podejrzewam, że dlatego nie podchodzi do dziewczyn, gdy jesteś z nimi, bo mu na Tobie zależy, bo w Twojej obecności traci śmiałość, chce dobrze wypaść, a ta chęć paraliżuje. Dlatego ośmielaj go spojrzeniami i uśmiechami. Delikatnie, powoli, cierpliwie. Może z pomocą dobrych koleżanek połączy Was koleżeństwo. Nastanie wreszcie wiosna, będzie można chwilę postać przed szkołą. Można w weekendy umawiać się na rowery czy coś podobnego, co Was interesuje. Najlepiej jest tworzyć grupę przyjaciół, a że będą tam krążyły iskierki zauroczenia to naturalne.
Zadaj pytanie: