nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 16.01.2017 16:00

Same problemy

Nie widzę sensu w życiu i każda, najprostsza czynność uświadamia mi, jak beznadziejna jestem. Nie umiem odciąć się od przeszłości. Zapomnieć jak odrzuciła mnie przyjaciółka, chłopak, jak wyśmiewano mnie w gimnazjum. Znalazłam się w bardzo mocnej klasie w liceum - jestem jedną z najgorszych i to również mnie dobija. Ludzie z gimnazjum nadal wytykają mnie palcami. Porozsiewali plotki po nowych znajomych z liceum i teraz nienawidzi mnie jeszcze większa grupa. Często mam ochotę sobie coś zrobić, nie mam siły dłużej na szkołę, naukę, obowiązki i ten świat, całkowicie pozbawiony sensu. 16-latka

Można latami użalać się nad sobą. Kobiety są mistrzyniami takiego podejścia. Tylko, że to nic dobrego nie daje, a złego bardzo, bardzo dużo. Spotkało Cię wiele przykrości, ale na te sytuacje można spojrzeć inaczej. Miałaś przez 6 lat przyjaciółkę. To skarb. Ciesz się, że ją miałaś! Piszą do mnie dziewczyny, które zawsze były same. Ty nie. Mało tego, Ty miałaś chłopaka. Było na to ciut za wcześnie, dlatego się nie udało, bo tak to jest, że pary, które wcześnie zaczynają chodzenie, po prostu muszą się rozstać. Masz złe wspomnienia z gimnazjum. To huknij ręką w stół i powiedz, że koniec, przecież to się już skończyło. Od dzisiaj dobrze o sobie myślisz. A jeśli inni mają odmienne zdanie na Twój temat, to ich problem. Zlekceważ rówieśników, nie myśl o nich. Zacznij od dobrych myśli o sobie. Gdy zaczniesz tego pilnować, to powoli Twoje podejście do samej siebie podziała na innych. Zapewniam Cię, że człowiek może dużo wytrzymać. Gdy byłam w Twoim wieku, to ciągle słuchałam wojennych wspomnień starszych osób w rodzinie i wstyd było użalać się nad sobą, skoro oni tyle przeżyli, a potrafili się śmiać, cieszyć, przebaczać. Tak jest lepiej dla człowieka. Pomyśl o tym. Myśl o innych z życzliwością, choćby im tej życzliwości zabrakło.

Zadaj pytanie:

kochaneproblemy@malygosc.pl

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..