Bez telefonu
Jako jedyna w klasie nie mam telefonu i nie chcę go mieć. Rodzice proponowali, że mi kupią, koleżanki dziwią się lub śmieją, mówią, że mnie nie rozumieją. Już sama nie wiem, czy dobrze robię. Co mam według Pani zrobić? Różnię się też tym, że nie używam wulgaryzmów. Inna
Nie pytaj mnie o takie sprawy, bo ja Cię nie znam. Może nie chcesz telefonu, bo widzisz, że mnóstwo ludzi jest od nieustannego korzystania uzależnionych, całymi dniami przeglądają w telefonie Internet, czasami tracą mnóstwo pieniędzy. Czy chcesz pokazać, że można żyć inaczej? W sumie nie wyjaśniłaś, jakie są twoje powody.
Jeśli czujesz, że telefon nie jest potrzebny, to podnieś głowę i uśmiechaj się grzecznie, nie tłumacz się, bo to Twoja decyzja. Za kilka lat telefon kupisz, trudno się bez niego obejść. Przecież on sam w sobie nie jest niczym złym, to ludzie się uzależniają. Natomiast bądź dumna z tego, ze nie używasz wulgaryzmów. Brawo! Tylko uważaj, by nie pojawiło się u Ciebie wielkie zadowolenie z siebie i pogarda dla rówieśników mających różne wady. Zawsze przypominaj sobie historię o modlitwie faryzeusza i celnika. Ważne, jak traktujesz innych, co o nich myślisz, czy ich lubisz, dostrzegasz ich zalety. Pod wulgaryzmami kryją się typowe marzenia. W gruncie rzeczy każdy chce być dobry, być kochany, doceniony i chce kochać.
Zadaj pytanie:
