Jest w wielu parafiach taki piękny adwentowy zwyczaj, że po Roratach jedno dziecko, którego imię zostało wylosowane, na jeden dzień zabiera do domu figurkę Matki Bożej. Cała rodzina wieczorem, kiedy już każdy wróci do domu, zbiera się przy Maryi i wszyscy razem odmawiają dziesiątkę Różańca, czasem czytają Pismo Święte i śpiewają pieśni adwentowe.
Pamiętam te chwile i te emocje, kiedy jako dziecko chodziłam na Roraty i zaczynało się losowanie… Nigdy nie miałam szczęścia… Zawsze z figurką do domu szedł ktoś inny… Za to teraz przychodzi do mnie Matka Boża Trzykroć Przedziwna – tak nazywa się Jej niewielki wizerunek. Przychodzi do mnie regularnie, 17. dnia każdego miesiąca. Pielgrzymuje po mojej parafii i raz w miesiącu puka do mojego domu. Zostaje na całe dwa dni. Nie, nie jako gość, ale jako domownik. Jest ze mną, kiedy pracuję, kiedy czytam książkę, kiedy słucham muzyki i kiedy idę spać. A kiedy już opowiem Jej wszystko, co wydarzyło się przez ostatnich trzydzieści dni, idzie dalej, do kolejnej rodziny. Podobno co miesiąc w taki sposób Matka Boża odwiedza ok. 5 milionów rodzin w Polsce, Niemczech, Rosji, a nawet w Brazylii.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.