Jesteśmy bardzo zżytą klasą, jesteśmy jak rodzina. Od czerwca nasz kolega ma dziewczynę. Stwierdziliśmy, że związki w podstawówce są krótkie. Ale oni dalej są razem. Czy to nie za długo? Z początku traktowaliśmy ją jak obcą, ale chłopcy szybko się do niej przekonali. My nie bardzo. Wiem, że powinniśmy ją traktować jak rodzinę, ale nie potrafimy. Ta dziewczyna należy do klasy kłótliwej, gdzie używają wulgaryzmów. A kolega staje się chamski. Martwimy się bardzo o niego. Może stanie się taki jak oni? 12- latka.
Nie da się temu zaradzić. Nikt nie uwierzy, że Wasze intencje są czyste, zarzucą Wam zazdrość o kolegę. Zresztą, Wasi koledzy zaakceptowali ją szybciej niż Wy, dziewczyny. Zastanówcie się nad tym poważnie.W związek się nie wtrącajcie. Bo prawie nigdy logiczne tłumaczenie nie pomaga osobom zauroczonym, a często skutek bywa przeciwny. Ja widzę tylko jedną radę. Gdy kolega staje się chamski warto mu spokojnie albo na wesoło zwracać uwagę, że w tej klasie- rodzinie takie zachowania nie są mile widziane. Absolutnie go nie pouczajcie. Ale można lekko kpić, lekko dowcipnie zwracać mu uwagę, że ulega jakimś podejrzanym wpływom. Nie martwcie się o kolegę. Dorastanie, także w rodzinie, polega czasami na tym, że ktoś popełnia błędy, bliscy to widzą, dają mu znać, że to nie bardzo jest ok, ale go kochają, nie obrażają się, są gotowi w każdej chwili przyjąć go na uznanych od dawna zasadach. Pomyślcie o pięknym nakazie, by nie odpowiadać złem na zło, ale zło dobrem zwyciężać. Więc zaskoczcie kolegę życzliwością wobec dziewczyny, otwartością, serdecznością, bo rodzina powinna być otwarta, ale jednocześnie mieć stałe zasady. Bardzo to trudne, ale możliwe do wykonania.
Zadaj pytanie:
.