Niejasne sygnały
Zaprzyjaźniłam się z chłopakiem, któremu się podobam. Jest świetny, ale ja nic do niego nie czuje, po prostu nic. On odprowadza mnie do domu i piszemy. A mi podoba mi się inny, próbowałam zagadywać, ale później dałam sobie spokój. Przez krótki czas jakby starał się o mnie, ale zrezygnował, może przeze mnie, bo nie dałam żadnego sygnału. Chcę z nim nawiązać kontakt, ale mi głupio wobec tego, który jest blisko, pełen nadziei, że coś z nas będzie. Niczego mu nie obiecywałam, on nie prosił, ale zachowanie dużo pokazuje. Nastolatka
Zacznij od tego, że nie pisz z nim zbyt często. Nie odpisuj od razu, gdy nawet zaczniecie rozmowę, to szybko kończ. Gdy on chce Cię odprowadzać, kombinuj, by to było niemożliwe, by inni szli z Wami itd. Gdy już rozmawiacie lub piszecie, to nie bądź zbyt rozmowna, nie pisz zbyt dużo i ciągle, ciągle niech tego będzie mniej. Gdy on zapyta, co się dzieje, to powiedz, że narozrabiałaś, bo dawałaś nadzieję na bliską relację, a chociaż go lubisz, to jest lubienie przyjacielskie. Tylko mocno się zastanów, bo często dziewczyny mają tak jak Ty, a potem żałują, że chłopaka odrzuciły. Jednego jestem pewna, by go nie oszukiwać, by on wyczuł, że jesteście koleżeństwem, podkreślaj czasami słowo przyjaźń... Uśmiechaj się szczególnie serdecznie do tamtego chłopaka, który Ci się podoba. Próbuj go jakoś ośmielić.
Zadaj pytanie:
