Jak dobrze pojąć, odczytać swoje powołanie? Jak się nie pomylić? Nastolatek
Spokojnie, to przyjdzie samo. Pewnego dnia będziesz miał pewność. Czasami młodym się wydaje, że najlepsze jest powołanie do życia zakonnego czy do kapłaństwa. A to jest inaczej- każde powołanie jest cenne. Trzeba rozwijać swoją wiarę, obserwować ludzi, słuchać uważnie Boga. Ale aby mieć pewność, to trzeba być dojrzałym. Czyli najpierw nauka, matura, potem wybór studiów. Chłopcy na ogół po maturze wybierają seminarium, ale w sumie dobrze byłoby jeszcze trochę poczekać. Chyba, że ktoś ma absolutną pewność. Pamiętam ucznia, który koniecznie chciał iść po gimnazjum do małego seminarium przy zakonie. Ale wtedy opiekun ministrantów był przeciwny. Kazał najpierw normalnie zdać maturę, przekonać się, czy to jego droga. No i okazało się, że nie, że jednak małżeństwo i rodzina. Jedni czują powołanie bardzo wcześnie, inni muszą czekać. Ale można czekać aktywnie. Czyli modlić się o rozeznanie, wczytywać się w Słowo Boże, działać w Kościele.
Zadaj pytanie:
,...