Ostatnio jestem jakoś wewnętrznie szczęśliwa. Wczoraj chyba wcale nie zwracałam uwagi na to, czy ktoś mnie obgaduje. To już był mój pierwszy krok. Dzisiaj tak samo. Robię coraz większe kroki! Myślałam po prostu o przyjemnych rzeczach ( np. o słodyczach ). Mama mówi, że się za mnie modli. To dobrze. Ja też postaram się za nią modlić. I czuję też, że modlitwa daje mi wielką siłę. A czy to nie jest źle, że się tak chwalę? 12-latka
To nie jest źle, że się tak chwalisz. Bo tymi zdaniami chwalisz też Boga. Modlitwa rodziców za swoje dzieci jest niesamowicie ważna. A im dzieci starsze i samodzielne, tym bardziej tej modlitwy potrzebują. No i pomysł, by mocno się modlić za mamę też jest świetny. Nie zapomnij o tacie i rodzeństwie. Bo modlitwy nigdy dosyć. Już czujesz, jak to działa, już wiesz, że lepiej mieć w głowie wesołe i dobre myśli. Może się zdarzyć, że pojawią się pojedyncze gorsze dni, ale już się przekonałaś, że z Bożą pomocą można nad tym zapanować i zwyciężać. Tak się żyje lepiej, pogodniej.
Zadaj pytanie: