Mam dopiero 12 lat, a już ciągle się myślę o jakimś chłopaku, bywam zauroczona. Najpierw chłopak z 3 klasy gimnazjum, potem rok młodszy. Nie wiem, co mam robić. 12-latka
Nic z tym nie rób. Bądź zauroczona, miej marzenia, śnij o chłopaku, ciesz się, że o nim myślisz, ale absolutnie mu tego nie mów. To ma być w Twoim sercu i tyle. Są takie "kochliwe" dziewczyny i są tacy chłopcy. Niektórzy z nich zaraz zaczynają ze sobą chodzić, potem zrywają, udają starszych, a to nie tak. Za uczucia się nie odpowiada. Więc obserwujesz, marzysz, uśmiechasz się i nic więcej. Takie osoby ciągle kochają się w kimś innym i dopiero po dłuższym czasie trafiają na swoją drugą połowę. Nie złość się na siebie, ale też nic z tym zauroczeniem nie rób. Nie pozwól tylko, by to zakochanie odbierało chęć do nauki, do radości bycia beztroską nastolatką.
Zadaj pytanie: