Nasza klasa jest najgorsza. Kilku kolegów potrafi rozwalić każdą lekcję. Nie m na nich sposobu. Szkolna pedagog wiele z nami rozmawia, ale to nie pomaga. Nie mamy już żadnych wycieczek, wszyscy na nas się skarżą. Mamy pomyśleć, jak zmienić się w fajną klasę. Może nam Pani pomóc? Piątoklasista
Rozrabiający koledzy potrzebują stanowczości, konsekwencji i jasnych zasad. Absolutnie nie można ich straszyć, ale stawiać jasne żądania. I trzeba skończyć z tym, że cała klasa traci przez kilka osób. Każdy sam za siebie odpowiada. Poproście o bardzo jasny system oceny z zachowania. Za psucie lekcji, uniemożliwianie nauki innym- koledzy muszą ponieść ostre konsekwencje. Przede wszystkim bardzo mocno obniżona ocena z zachowania. Na wycieczkę nie jadą tylko najgorsi, reszta jedzie. W klasie powinien zaistnieć system nagród. Może ta grupa głównych rozrabiaków powinna mieć zeszyt z tabelką i tam po każdej lekcji nauczyciel wpisuje plusa lub minusa za zachowanie. Uzbieranie iluś plusów powinno być nagrodzone, np. jakimś wyjściem lub coś innego. Bardzo by się przydało, by rozrabiający koledzy dostali jakieś ważne zadania, by byli za coś odpowiedzialni. Czasami rozrabiający są dobrzy z wuefu, mogą rozpisać jakąś ligę, wszystko zorganizować- ale pod warunkiem, że w ciągu dwóch najbliższych tygodni nie będą psuli lekcji- muszą uzbierać ileś tam plusów.
Zadaj pytanie: