Jakiś czas temu przyszłam do mojej przyjaciółki i ona zapoznała mnie z chłopakiem, który jej się podoba. Jest w naszym mieście dość rzadko, więc ona chciała, żeby coś się między nimi zaczęło. Ostatecznie wyglądało to tak, że ja gadałam, on coś odpowiadał, a ona szła z boku. Potem poszliśmy i patrzyliśmy na zachód słońca i moja koleżanka była smutna, bo on usiadł koło mnie. Chyba on też mi się podoba, ale nie chcę zniszczyć naszej przyjaźni. Nastolatka
Pogadaj z koleżanką o jej zachowaniu. Bo jeśli jej na chłopaku zależy, to musi się starać, a nie stać z boku i martwić się. Od smutnej dziewczyny każdy ucieknie. Idź do niej, pogadajcie szczerze, niech ona się wypłacze. A z tego chłopaka obie zrezygnujcie. Ona dlatego, że nie zaiskrzyło, że nie ma wzajemności, a Ty dlatego, że jej zależy i byłby to dla niej cios. Poza tym, jeśli on mieszka daleko, to taka relacja i tak jest bardzo, bardzo trudna i raczej bez przyszłości. Oczywiście, może teraz jemu zacznie na Tobie zależeć, będzie szukał z Tobą kontaktu, ale zastanów się, czy to ma sens.
Zadaj pytanie: