Stanowimy zgraną grupę dziewczyn. No i tak się stało, że właśnie w tym roku jedna po drugiej zaczęła chodzić z chłopakiem. W tej chwili wszystkie są zakochane, w kółko o tym mówią. Staram się cieszyć ich radością, ale bywają chwile, że mi smutno i ciężko. Nie chcę być zazdrosna, ale chyba troszkę jestem. Może mi Pani jakoś pomóc? 16-latka
Przede wszystkim gratuluję Ci szczerości. Bo przyznałaś się przede mną do czegoś, co jest bardzo, bardzo trudne! Gratuluję odwagi. Nie miej do siebie pretensji, że trudno Ci się cieszyć ich radością. Bo gdyby chociaż jedna, ale wszystkie? To nie jest łatwe. Jeśli to są fajne dziewczyny, to myślę, że przydałby sie wieczór szczerości, podczas którego powiesz, że bardzo je lubisz, że dobrze im życzysz, ale że są chwile, gdy Ci ciężko słuchać tego wszystkiego. Bo przecież też jesteś dziewczyną i też chcesz kochać i być kochana. Każdy ma swój czas na zakochanie. To przychodzi jakby spoza nas. I wiesz, że to nie wygląd decyduje, ale coś, co jest wewnątrz człowieka. Np. przekonanie o swojej wartości, wyjątkowości itd. Myśl o sobie dobrze, staraj się słuchać z radością o ich problemach, bo one to teraz bardzo przeżywają. Czasami bierz książkę, nie słuchaj, a czasami jakoś zmieniaj temat. No i szukaj kontaktu z innymi, myśl pozytywnie. I tak dobrze sobie radzisz w tej sytuacji. Lada dzień będziesz potrzebna do pocieszania, bo zaczną się problemy, zerwania itp.
.
Zadaj pytanie: