nasze media Mały Gość 12/2024
dodane 28.05.2015 20:00

Nazbierało się

Tyle mi się nazbierało. W klasie często nazywają mnie kujonem, bo bardzo dobrze się uczę. To nie jest miłe. Ale gorsze jest to, że niedawno kolega poprosił mnie o chodzenie. Nic do niego nie czuję, uważam, że chodzenie w naszym wieku jest śmieszne. No i to właśnie mu grzecznie wyjaśniłam. Obraził się, odwraca głowę na mój widok, chyba cieszy go, gdy mnie przezywają kujonka. Czym ma go przeprosić? Chociaż nie wiem za co, bo mówiłam grzecznie. Piątoklasistka

Otóż nie przejmuj się i śmiej się, gdy ktoś tak na Ciebie mówi, że kujon. Jesteś bardzo, bardzo mądrą dziewczyną. Bo zrozumiałaś, że jesteś za młoda na chodzenie, że przecież tego chłopaka nie kochasz, nie jesteś w nim zauroczona. Chodzenie polega na tym, że młodzi zaślepieni uczuciem nie potrafią się rozstać, wszędzie ze sobą chodzą, tęsknią za sobą itd. Ty mądrze się wycofałaś. Chłopak zachowuje się w bardzo niedojrzały sposób. Możesz nic nie robić, a na jego widok uśmiechaj się lekko. Ale możesz do niego napisać, jeśli masz adres, że byłaś szczera, napisałaś, co czujesz, bo za uczucia się nie odpowiada. I napisz, że nie rozumiesz tego obrażania. Bo nie ma powodu. Obrażanie się za czyjąś szczerość jest dziecinne, czyli i on nie dorósł do chodzenia. Ale jeśli mu to napiszesz, to się dopiero obrazi. Decyzja należy do Ciebie. Jedno jest pewne- absolutnie go nie przepraszaj, nie usprawiedliwiaj się, bo nie masz za co.

 

Zadaj pytanie:

korepetycje@malygosc.pl

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..